Celem Szczytów Klimatycznych jest stopniowa modyfikacja wszystkich wytycznych i punktów, które należy uwzględnić w walce ze zmianami klimatycznymi wraz z wdrażaniem porozumienia paryskiego.
Następny szczyt klimatyczny (COP23) odbędzie się w Bonn w listopadzie przyszłego roku. Ta COP23 ma na celu przyspieszenie dostosowań porozumienia paryskiego i przede wszystkim pokazanie, że istnieje potrzeba i jedność pozostałych członków porozumienia po decyzji Stanów Zjednoczonych o jego odstąpieniu. Jakie cechy ma ta COP23?
Nowy szczyt klimatyczny
Niemiecka minister środowiska Barbara Hendricks zapewniła, że COP23 zamierza kontynuować walkę ze zmianami klimatu, co jest wyraźnym sygnałem politycznym. Innymi słowy, chce przekazać wszystkim rządom na świecie potrzebę walki ze zmianami klimatycznymi.
„Jesteśmy w szczególnej sytuacji, ponieważ jest to pierwszy szczyt klimatyczny po ogłoszeniu tego przez prezydenta USA Donalda Trumpa Stany Zjednoczone zrezygnują z porozumienia paryskiego. Chodzi o wysłanie jasnego politycznego sygnału jedności - powiedział.
Wielu członków porozumienia paryskiego przestraszyło się, gdy zobaczyli, że Trump opuścił porozumienie paryskie. Stany Zjednoczone są przyczyna 25% światowej emisji gazów cieplarnianych. Jednak Stany Zjednoczone nie mają już żadnych zobowiązań prawnych, jeśli chodzi o redukcję emisji. Niemal ogólna obawa członków porozumienia paryskiego polegała na tym, że wierzyli, że odejście Donalda Trumpa wywoła efekt domina.
Szczyt w Bonn
Podczas COP23 postaramy się ustalić, w jaki sposób kraje powinny przedstawiać swoje plany działania w celu powstrzymania globalnego ocieplenia w sposób przejrzysty i porównywalny. Ponadto odbędzie się dyskusja na temat tego, jak kraje będą egzekwować te plany powstrzymać globalne ocieplenie. Cele w zakresie redukcji gazów cieplarnianych muszą być coraz ambitniejsze, ponieważ bezpośrednie konsekwencje zmian klimatycznych są coraz bardziej widoczne.
Teraz chodzi o podjęcie działań i rozpoczęcie działań.