Donald Trump staje się bardzo popularną postacią w wielu dziedzinach. Ale bez wątpienia najbardziej niepokojące było to, że uznał, że jego kraj nie ma nic wspólnego z porozumieniem paryskim. Jednak teraz sytuacja może się znowu zmienić.
Ten człowiek, sceptyczny wobec zmian klimatycznych i wszystkiego, co się z nimi wiąże, zapewnił o tym prezydenta Francji Emmanuela Macrona Spróbowałbym znaleźć rozwiązanie na kilka następnych miesięcy. Czy to prawda? Nie wiemy. Ale wciąż jest ciekawe, że zmienił zdanie, jeśli naprawdę, w tak krótkim czasie.
Historycznym momentem było porozumienie paryskie, które w grudniu 195 r. Podpisało 2015 krajów, a ratyfikowało do tej pory 26. Czas, kiedy wydawało się, że sytuacja wreszcie zacznie się poprawiać i zostaną podjęte naprawdę skuteczne środki, aby zahamować zmiany klimatyczne. Ale sprawy poszły nie tak, gdy Donald Trump, obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, ogłosił wyjście twojego kraju z porozumienia paryskiego na początku czerwca 2017 r.
Niektórzy nie byli zdziwieni, ponieważ Trump zawsze miał jasne zamiary. W rzeczywistości, zgodnie z El País W swoich czasach ten sam prezydent napisał w swoim Konto na Twitterze następującą frazę: koncepcja globalnego ocieplenia została stworzona przez i dla Chińczyków, aby uczynić amerykańską produkcję niekonkurencyjną. Więc co się teraz dzieje?
Z jego punktu widzenia niestety nie mamy pojęcia. Czy naprawdę zmienił zdanie? Czy to strategia polegająca na zdobywaniu obserwujących również w Europie? W tej chwili możemy tylko powiedzieć, że podczas rozmowy między Macronem i Trumpem ten ostatni powiedział to porozumienie zagraża branży, a także jest luźne w stosunku do głównych krajów zanieczyszczających, takich jak Chiny i Indie.
Zobaczymy, co się stanie na końcu.