Kilka dni temu eksperci ze Światowej Organizacji Meteorologicznej ustanowili dwa rekordy świata odnoszący się do najdłuższej wiązki w historii wraz z najdłużej działającą.
Te rekordy należą odpowiednio do amerykańskiej miejscowości Oklahoma i na południe Francji.
Jeśli chodzi o najdłuższy zasięg wyładowań atmosferycznych, piorun miał miejsce w 2007 roku w północnoamerykańskim stanie Oklahoma i zdołał pokonać odległość ponad 300 kilometrów. Jeśli chodzi o najdłuższe uderzenie pioruna, miało to miejsce w 2012 roku na południu Francji i trwało około 7 sekund.
Zdaniem ekspertów w tej dziedzinie wyładowania atmosferyczne są jednym z najniebezpieczniejszych zjawisk meteorologicznych na świecie, ponieważ pod koniec roku dane pokazują, że w wyniku oddziaływania tych promieni wiele osób umiera. Na szczęście dzisiaj Istnieje wiele ulepszeń, które istnieją obecnie i dlatego można szczegółowo zbadać promienie i w ten sposób uniknąć wspomnianych szkód osobistych.
W ramach procesu oceny, w ramach którego można było ustanowić wspomniane rekordy świata, komitetowi ekspertów udało się to uzgodnić Definicja „uderzenia pioruna” odnosi się do szeregu procesów elektrycznych, które zachodzą w sposób ciągły. W ten sposób definicja, która obowiązywała dzisiaj i odwoływała się do faktu, że wspomniany zrzut był spowodowany wcześniej ustalonym przedziałem czasowym jednej sekundy, zostaje odrzucona. Jak już wspomniałem wcześniej, to nowe stwierdzenie wynika z wielkiego postępu, jaki istnieje obecnie w dziedzinie wyładowań atmosferycznych i promieni, który pozwala na ich monitorowanie i badanie przez dłuższy czas.
Mam nadzieję, że postęp pójdzie znacznie dalej i znacznie mniej ludzi umiera każdego roku z powodu piorunów.