Na co dzień używamy produktów, które sprawiają, że życie jest trochę wygodniejsze; jednak niektóre z nich są bardzo szkodliwe zarówno dla nas, jak i dla środowiska, jak ma to miejsce w przypadku aerozoli.
Choć może to być niesamowite, dzięki islandzkiemu wulkanowi możemy poznać jak aerozole wpływają na globalny klimat.
To bardzo interesujący wulkan, aby wiedzieć, jak wpływają aerozole, ponieważ w latach 1783-1784 szczelina Laki wulkanu Holuhraun emitowała dwutlenek siarki przez osiem miesięcy, powodując ogromną kolumnę cząstek nad północnym Atlantykiem. Te naturalne spraye zmniejszono rozmiar kropelek chmur, ale nie zwiększyły w nich ilości wody, jak odkrył zespół naukowców pod kierunkiem University of Exeter (Wielka Brytania).
W ten sposób naukowcy uważają, że ich wyniki, które zostały opublikowane w badaniu w czasopiśmie ”Natura" może zmniejszyć niepewność przyszłych prognoz klimatycznych opisanie wpływu aerozoli siarczanowych z emisji przemysłowych na zmianę klimatu.
Aerozole działają jak jądra, w których skrapla się para wodna w atmosferze tworząc chmury. Chociaż istnieją przemysłowe aerozole siarczanowe, istnieją inne naturalne źródła, takie jak uwalnianie dwutlenku siarki w wyniku erupcji wulkanów.
Podczas ostatniej erupcji wulkanu Holuhraun, która miała miejsce w latach 2014-2015, codziennie w fazie erupcji wydzielał od 40.000 100.000 do XNUMX XNUMX ton dwutlenku siarki. Specjaliści wykorzystali najnowocześniejsze modele systemów pogodowych, które w połączeniu z danymi uzyskanymi z satelitów NASA były w stanie odkryć, że rozmiar kropelek wody zmniejszył się, w wyniku czego większa część światła słonecznego odbite z powrotem w kosmos. Po to aby, zrobiło się zimno.
Dlatego naukowcy uważają, że systemy chmur są „dobrze chronione” przed zmianami aerozoli w atmosferze.