Nikt się tego nie spodziewał, ale taki jest właśnie wniosek z badania opublikowanego w czasopiśmie Science Advances: globalne ocieplenie mogłoby zmniejszyć rozmiary ssakówtak jak to się stało już około 56 milionów lat temu, około 10 milionów lat po wymarciu dinozaurów.
W tym czasie, Temperatura Ziemi wzrosła od 5 do 8 stopni Celsjusza w ciągu 10.000 XNUMX lati pozostawał podwyższony przez 170.000 XNUMX lat, zanim wrócił do normy.
Przykład „karłowatości” znaleziono u Sifrhippus, który był pierwszym koniowatym. To zwierzę skurczyło się o co najmniej 30% w ciągu pierwszych 130.000 76 lat ocieplenia. Gdy temperatura planety Ziemia wróciła do normy, rozmiar jego ciała wzrósł o XNUMX%. Ale nie jest jedyny.
Naukowcy to wykazali ten wzór utrzymuje się nawet w przypadkach, gdy ocieplenie nie jest tak duże, podobnie jak ta, której obecnie doświadcza planeta. Dlatego badaczka Abigail D'Ambrosia z University of New Hampshire powiedziała, że „niestety dzisiaj jest wielki eksperyment”. Pytanie brzmi, dlaczego?
Na obszarach, w których klimat jest cieplejszy, ssaki są zwykle mniejsze niż w chłodniejszych. D'Ambrosia wyjaśnia to gdy temperatury są wysokie, mniejszy rozmiar jest bardziej wydajny dla organizmu, ponieważ może lepiej chłodzić.
Chociaż istnieją inne powody, dla których zwierzęta mogą stać się małe, takie jak brak pożywienia lub wody, temperatura jest przyczyną, która dotyka wszystkie żywe istoty. Tak więc, zgodnie z badaniem, w przyszłości może się okazać, że wiele gatunków, które znamy dzisiaj, będzie mniejszych niż obecnie.
Możesz przeczytać całe badanie tutaj (Jest w języku angielskim).